Wątek ten był poruszany bardzo często na naszej stronie ale wypowiemy się jeszcze ten jeden raz, dla jasności…
Słuchać możemy wszystkiego co nadawane jest na falach radiowych. Podobnie jak przykładowo przechodząc gdzieś obok możemy usłyszeć o czym rozmawia patrol Policji spisujący kogoś na ulicy. Ale co ważne, nie wolno nam jednak łamać zabezpieczeń, czyli zaszyfrowanego sygnału. Nie wolno też rozpowszechniać nagrań transmisji ani żadnych danych które usłyszymy. Dotyczy to również odsłuchu z głośników przy osobach postronnych. Nie możemy też oczywiście w żaden sposób wykorzystywać usłyszanych informacji. Po prostu… Jeżeli usłyszymy komunikat który nie był dla nas przeznaczony, powinniśmy go natychmiast zapomnieć.
No i niestety… Mimo tego że nasłuch jest legalny, pewne służby mają wielki problem ze zrozumieniem tego faktu. Przykładowo Straż Ochrony Kolei, widząc skaner radiowy w rękach pasażera może mieć naprawdę chęć wysadzenia delikwenta na najbliższej stacji czy wezwać Policję, a ona lubi natomiast lubi skonfiskować takie urządzenie.
Należy również pamiętać że nadawanie bez pozwolenia radiowego poza pasmami które tego nie wymagają (CB czy PMR) jest nielegalne i w skrajnych przypadkach możemy za to iść nawet do więzienia. Z resztą nawet niedawno było głośno o sytuacji gdzie przy użyciu systemu RADIO-STOP, pewne osoby bez przyczyny zatrzymały niejednokrotnie pociągi na liniach kolejowych. Grozi za to od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
No dobra… Ale czemu w internecie można znaleźć dane jak częstotliwości służb? Czy wszyscy publikujący je łamią prawo? Otóż nie, prawo nie zabrania publikowania danych na temat używanych przez różne służby częstotliwości radiowych.
Jedna odpowiedź do “Czy nasłuch służb jest legalny?”
Dobry i ciekawy wpis. Jestem naprawdę szczęśliwy, że wszedłem na tę stronę . Wielu osobom wydaje się, że mają rzetelną wiedzę ,by się wypowiadać na opisywany temat, ale niestety tak nie jest. Stąd też moje miłe zaskoczenie. Po prostu świetny artykuł. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i często odwiedzał, by przejrzeć nowe rzeczy.